Woda
#1
Jak pewnie wiecie wielu ludzi sądzi, że woda gazowana lepiej orzeźwia. Jednakże, spotkałem się również z opiniami, iż wywołuje ona różne choroby. Postanowiłem to sprawdzić.


Ze względu na to, iż większość Polaków rozróżnia jedynie wody gazowane i niegazowane zacznę najpierw od dokładniejszego opisu ich rodzajów. Właściwości wód zależą od sposobu ich pozyskiwania i wzbogacania.
Pierwszym rodzajem są wody naturalne źródlane. Pochodzą one z krystalicznie czystych źródeł z mniej głębokich warstw podziemnych. Zazwyczaj zamierają mniej niż 1 gram składników mineralnych w litrze wody, co oznacza, iż są: bardzo niskomineralizowane (0,05 g na litr wody i mniej), niskomineralizowane, (0,05 g do 0,5 g na jeden litr wody), lub średniomineralizowane (0,501 g do 1,5 g na litr wody)  Ich skład może ulegać niewielkim zmianom w zależności od położenia miejsca z którego są wydobywane.
Kolejnym są wody naturalne mineralne. Zawierają one co najmniej 1 g składników mineralnych na 1 litr wody, czyli są średniomineralizowane, albo wysokomineralizowane (powyżej 1,5 g  na 1 l wody). Przyjąłem tutaj klasyfikację stosowaną w latach 1997-2010, gdyż w 2010 PO wprowadziło taki przepis: „woda podziemna wydobywana jednym lub kilkoma otworami naturalnymi lub wierconymi, różniąca się od wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi pierwotną czystością pod względem chemicznym i mikrobiologicznym oraz charakterystycznym stabilnym składem mineralnym, a w określonych przypadkach także właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodującymi korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi”. Zawiera on bardzo wiele uogólnień i dlatego jest nieprzydatny do dyskusji tego typu.
Kolejnym są wody stołowe otrzymywane w wyniku zmieszania wody źródlanej z wodą wodociągową. Nie są naturalne, gdyż w trakcie tworzenia zmianie ulega ich skład. Są one zalecane jedynie sportowcom lub ludziom pracującym fizycznie.
Ostatni to wody naturalne lecznicze. Zawierają one nie mniej niż 1 g składników mineralnych na litr wody oraz co najmniej jeden składnik leczniczy w stężeniu, który znacząco wpływa na funkcjonowanie organizmu. Są one wydobywane ze zbiorników znajdujących się głęboko pod ziemią, gdzie przez tysiące lat nabierały swoich właściwości. Codziennie można pić tylko te, które są nisko-, albo średniomineralizowane - skutek przedawkowania tych wyskokomineralizowanych jest odwrotny do zamierzonego - upośledzenie pracy wątroby i nerek. Ponadto osoby dużo solące powinny wybierać wody zawierające mało sodu.

Ani razu nie wspomniałem przez całą powyższą rozpiskę o wodzie gazowanej. Nie robiłem tego, gdyż okazuje się, iż niektóre naturalne wody mogą zawierać aż 1,5 g rozpuszczonego tlenku węgla (IV) na litr! Zaleca się je głównie po wysiłku fizycznym, gdyż pomagają w usuwaniu szkodliwych toksyn z organizmu. Nie zaleca się ich osobom cierpiącym na choroby układu pokarmowego, a ich największą wadą jest to, że rozpychają żołądek, przez co organizm myśli, iż nie jest już spragniony, a w rzeczywistości jest inaczej. Po za tymi problemami nie ma żadnych zastrzeżeń - od wody gazowanej nie zachorujesz tym bardziej, że tlenek węgla (IV) spowalnia rozmnażanie się bakterii w butelce.




Bibliografia:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/z...33964.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Woda_mineralna
Odpowiedz
#2
Nie chciało mi się czytać więc rzucę tylko, że mineralna nie wcale wielu minerałów, jest droższa od kranówki i nie lepsza a czasem i gorsza, z wyjątkiem Vytautasa który jest wodą bogów i powinien zostać napojem narodowym białej rasy.
Odpowiedz
#3
(12-12-2015, 19:19)Ścierwisław napisał(a): Nie chciało mi się czytać więc rzucę tylko, że mineralna nie wcale wielu minerałów, jest droższa od kranówki i nie lepsza a czasem i gorsza, z wyjątkiem Vytautasa który jest wodą bogów i powinien zostać napojem narodowym białej rasy.

Vytautas zawiera jakieś 7,309g substancji mineralnych na 1 litr wody, co oznacza, iż jest wysokomineralizowany i, że owszem - od czasu do czasu pomaga, ale lepiej przed jego piciem skonsultować się z lekarzem - nadmiar minerałów szkodzi.

Bibliografia:
http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/77790/0/vytautas.html
Odpowiedz
#4
Gazowany Żywiec Zdrój master race.

Załóżmy, że dochodzi do zagłady i kończy się produkcja wody gazowanej. Czy dobrym pomysłem jest wytworzenie węglanu sodu, rozpuszczenie go w tej wodzie, rozgrzanie do wysokiej temperatury w zamknięciu i następnie schłodzenie? Czy może lepiej było by skonstruować saturator...?
Odpowiedz
#5
(01-04-2016, 18:37)Casimir napisał(a): Załóżmy, że dochodzi do zagłady i kończy się produkcja wody gazowanej. Czy dobrym pomysłem jest wytworzenie węglanu sodu, rozpuszczenie go w tej wodzie, rozgrzanie do wysokiej temperatury w zamknięciu i następnie schłodzenie? Czy może lepiej było by skonstruować saturator...?

Cóż, prawdopodobnie najbardziej znanej zagładzie towarzyszył nie brak, lecz wręcz nadmiar gazu, więc myślę, że o swoją ulubioną wodę nie musisz się martwić.
Odpowiedz





Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Silnik Mybb   MasterStyle By Wojtas (Krugerz)
Polskie tłumaczenie     Mybboard.pl