24-11-2015, 19:57
(24-11-2015, 19:40)Eminakin napisał(a): Hmmmm.... nie spodziewałabym się nigdy, że tu trafię
Ale trafiłam.
Ok, teraz trochę o mnie:
1. Kwestia kuców: Na początku obrażały mnie swoją nielogiczną, niekoniową anatomią i tym że były po prostu wszędzie (portfele, koce, poduszki, kubki, soczki, internety*1000, słodycze i tym podobne głupotki...).Sam serial oglądam czasem, gdy mój młodszy brat go sobie na mini mini włącza. Pewien przełom nastąpił niedawno, kiedy odkryłam, co fantastycznego może zdziałać mnogość tematu. I tak przyznaję gubiłam się w internecie przeszukując funarty z kucami. Bo czy może być coś zabawniejszego, niż ulubiona postać z filmu/serialu w formie kolorowego kucyka?
No może tylko mnie to bawi... (trochę o tych kucach ogarniam, główne postacie, podstawę fabuły, ale jakoś specjalnie nie starałam się wdrożyć w temat).
2.Zainteresowania:
Sci-fi zdecydowanie na pierwszym miejscu (szczególnie gdy zaczynają się na STAR a reszta to cztery litery (źle to brzmi...))
Potem zwierzaki, taki sentyment z dzieciństwa (może dla tego kuce mają u mnie szansę...)
Film ogółem
No i twórczość własna (rysuję, może nie najpiękniej, ale tak; próbuję pisać z różnym skutkiem ;) )
3.Dlaczego tu jestem?
1. Robse Naruciakk powiedział mi o tym forum
2. Chcę zrobić film dokumentalny o fanach poniaczy do portfolio do szkoły filmowej (inaczej zostanę informatykiem albo imperatorem)Uf, to tyle. O powodzie dla którego tu jestem napiszę kiedy indziej bo muszę to jeszcze przemyśleć.
Mam nadzieję, że nie zginę za to, że dołączam, mimo że nie jestem typowym kucofanem i że nie zanudziłam was sobą.
Witaj!
Ja też nie jestem fanem kuców i nikt mnie stąd nie wygania. Pozwól, że zadam ci kilka pytań.
1. Co sądzisz o 7 części gwiezdnych wojen?
2. Czy Sithowie powinni mówić po niemiecku (poniżej masz przykład)
https://www.youtube.com/watch?v=LVxqM3Nd4a4
3. Jaki jest twój ulubiony film?
4. Jaka jest twoja ulubiona wersja marszu imperialnego?
5. Ulubiony Epizod Gwiezdnych Wojen?
6. Co myślisz o Chemii?
Dziękuję za odpowiedzi!

Sam serial oglądam czasem, gdy mój młodszy brat go sobie na mini mini włącza. Pewien przełom nastąpił niedawno, kiedy odkryłam, co fantastycznego może zdziałać mnogość tematu. I tak przyznaję gubiłam się w internecie przeszukując funarty z kucami. Bo czy może być coś zabawniejszego, niż ulubiona postać z filmu/serialu w formie kolorowego kucyka?
No może tylko mnie to bawi... (trochę o tych kucach ogarniam, główne postacie, podstawę fabuły, ale jakoś specjalnie nie starałam się wdrożyć w temat).