Jak powstaje serial - spojrzenie za kulisy
#2
(21-11-2015, 23:13)Ścierwisław napisał(a):  
Ekipa od scenariuszy oraz Tara Strong są w Los Angeles.









Cała reszta jest w Vancouver, ponad 1700 kilometrów dalej  twi
Prawie 20 razy tyle co z Gdańska do Warszawy
Jako ciekawostkę dodam, że to jest, bagatela, dziewiętnaście godzin jazdy autem po autostradzie. W jedną stronę. Trzeba cały dzień poświęcić na samą tylko jazdę - nawet jeśli ma się automat i tempomat (w Ameryce standard) i trzeba tylko pilnować pasa, idzie umrzeć z nudów.

Jeszcze ciekawiej jest, jeśli ktoś zdecyduje się jechać pociągiem. Z Vancouver nie ma bezpośredniego połączenia i trzeba na nie dojechać do, nie tak znowu odległego jak na amerykańskie warunki (trzy godziny autobusem - phi, to ledwie tyle co z Wrocławia do GOP-u), Seattle.
I tam wsiada się w pociąg nazwany imieniem mojej waifu (Coast Starlight), któremu pokonanie dystansu do LA zajmuje, uwaga, TRZYDZIEŚCI PIĘĆ GODZIN.
Odjeżdża o 9:35 i do wieczora doturla się do Portlandu w Oregonie. Ranek zastanie go w Emeryville koło San Francisco (do samego San Fran nie wjeżdża - miasto leży na cyplu i w związku z tym nie posiada przelotowego dworca kolejowego), a do LA dotarabani się o dziewiątej wieczorem.
Powodem tak znacznej różnicy w czasach jazdy jest to, że praktycznie cały czas jedzie się przez góry. A jak wygląda przebieg linii kolejowych w górach można sprawdzić, oglądając Szklarską Porębę na google maps. Autostrady, w przeciwieństwie do amerykańskich linii kolejowych budowane ze środków państwowych bez oglądania się na rachunek ekonomiczny, przecinają góry mniej więcej w linii prostej.

Oczywiście są też samoloty. Lot trwa dwie godziny, choć z odprawą i dojazdem trzeba liczyć cztery i pół, co pomimo dość korzystnego rozkładu połączeń sprawia, że i tak na taką wycieczkę trzeba poświęcić cały dzień. I kosztuje (w dwie strony) 250 dolarów - przy amerykańskich zarobkach można sobie na taką przyjemność pozwolić, powiedzmy, dwa razy w miesiącu, ale trudno od kogoś oczekiwać, że będzie takie eskapady wykonywał w ramach obowiązków służbowych.
Pam-ta-ta-tam! - Konstal 105Na o powyższej wypowiedzi.

Jestem zwolennikiem linii 326 oraz przegubów na niej!
Odpowiedz



Wiadomości w tym wątku
RE: Jak powstaje serial - spojrzenie za kulisy - przez psoras - 22-11-2015, 09:27



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Silnik Mybb   MasterStyle By Wojtas (Krugerz)
Polskie tłumaczenie     Mybboard.pl