16-11-2015, 18:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-11-2015, 18:33 przez Mordoklapow.)
Nasz wszechświat różni się od przestrzeni euklidesowej tym, że odległość od dwóch punktów nie jest mierzona banalnym wzorem który podałem wyżej. To wszystko. Lecisz z punktu a do punktu b, i okazuje się, że w rzeczywistości przebyłeś inną drogę niż powinieneś według tego wzorku.
Jeżeli inaczej zdefiniujesz odległość, to naprawdę, sporo prawideł będzie się dobrze na taki wszechświat przekładało z wyidealizowanego wszechświata euklidesowego.
Ogółem polecam zapoznać się z pojęciem metryki, jeżeli chcesz (i ów chęć wyrazisz) mogę nawet coś na ten temat tutaj napisać. To wiele wyjaśnia odnośnie innych geometrii.
A kto się do tego przyczynił? To już jest bardziej problem natury filozoficznej niż matematycznej czy fizycznej. I raczej nie jestem w stanie dać Ci naukowej odpowiedzi.
Ogółem może warto pamiętać, że sama metryka euklidesowa nie jest specjalnie wyróżniona. W sensie trochę jest, jest bowiem niezmiennicza ze względu na przesunięcia i obroty, ale to wszystko. Nie wiemy jak geometrycznie jest zbudowany wszechświat (za to wiemy, że nie jest trywialnie trójwymiarowo płaski) więc być może u nas, geometria euklidesowa nie byłaby kanoniczna.
Pisząc trochę klarowniej - My nigdy nie wyszliśmy z geometrii euklidesowej. W sensie, ona nigdy u nas nie obowiązywała. Obecną metrykę mamy od zawsze, i jest ona cały czas cudnie zmienna.
Jeżeli inaczej zdefiniujesz odległość, to naprawdę, sporo prawideł będzie się dobrze na taki wszechświat przekładało z wyidealizowanego wszechświata euklidesowego.
Ogółem polecam zapoznać się z pojęciem metryki, jeżeli chcesz (i ów chęć wyrazisz) mogę nawet coś na ten temat tutaj napisać. To wiele wyjaśnia odnośnie innych geometrii.
A kto się do tego przyczynił? To już jest bardziej problem natury filozoficznej niż matematycznej czy fizycznej. I raczej nie jestem w stanie dać Ci naukowej odpowiedzi.
Ogółem może warto pamiętać, że sama metryka euklidesowa nie jest specjalnie wyróżniona. W sensie trochę jest, jest bowiem niezmiennicza ze względu na przesunięcia i obroty, ale to wszystko. Nie wiemy jak geometrycznie jest zbudowany wszechświat (za to wiemy, że nie jest trywialnie trójwymiarowo płaski) więc być może u nas, geometria euklidesowa nie byłaby kanoniczna.
Pisząc trochę klarowniej - My nigdy nie wyszliśmy z geometrii euklidesowej. W sensie, ona nigdy u nas nie obowiązywała. Obecną metrykę mamy od zawsze, i jest ona cały czas cudnie zmienna.