10-11-2015, 16:43
Ja napiszę krótko:
NMM
Całkiem, całkiem, biorąc pod uwagę, że serial wtedy "raczkował". Całkiem fajny wygląd, jako taki charakter i historia, pasujący do niej plan zawładnięcia Equestrią. Powiedzmy 5/10
Discord
Moja ulubiona postać, wręcz perfekcyjny. Jego charakter idealnie wpasowuje się w "krainę pastelowych kucyków", wspaniałe poczucie humoru, nie był też pozbawiony wad (zbytnia pewność siebie, co ostatecznie go zgubiło). Niestety, tak wspaniała postać została zaprzepaszczona. O ile sam pomysł przerzucenia go na dobrą stronę mocy nie był jeszcze taki tragiczny (jeśli zostałoby to wykonane dobrze, to nawet czemu nie, ale w obecnej formie to zdecydowany minus). Co gorsza - w sezonie czwartym jeszcze nieco "Discordowatości" mu zostało (patrz odcinek "Three's a crowd"), jednak to, co Ha$bro wyczynia z nim ostatnio, to po prostu jedno wielkie marnotrawstwo, tym bardziej, że nawet jako ten "nawrócony" wciąż ma sporo potencjału (znów patrz odcinek "Three's a crowd" :D). Poza tym, jest jeszcze jedna fantastyczna kwestia - głos Discorda. Zarówno John de Lancie (w wersji oryginalnej), jak i Grzegorz Pawlak (w wersji polskiej) sprawdzają się znakomicie, a przynajmniej w mojej opinii, głos świetnie pasuje do postaci i dodaje jej "smaczku".
Krysia
Zapowiadała się całkiem dobrze, szkoda jednak, że póki co nie pojawiła się więcej razy. Jak na razie uważam, że zmarnowali jej potencjał.
Sombra
Em... Najlepiej określił to wyżej kolega Ścierwisław - to żart.
Tirek
Wzięty z tyłka antagonista na sterydach, do bólu przewidywalny... Naprawdę, mogli się wysilić na coś lepszego.
NMM
Całkiem, całkiem, biorąc pod uwagę, że serial wtedy "raczkował". Całkiem fajny wygląd, jako taki charakter i historia, pasujący do niej plan zawładnięcia Equestrią. Powiedzmy 5/10
Discord
Moja ulubiona postać, wręcz perfekcyjny. Jego charakter idealnie wpasowuje się w "krainę pastelowych kucyków", wspaniałe poczucie humoru, nie był też pozbawiony wad (zbytnia pewność siebie, co ostatecznie go zgubiło). Niestety, tak wspaniała postać została zaprzepaszczona. O ile sam pomysł przerzucenia go na dobrą stronę mocy nie był jeszcze taki tragiczny (jeśli zostałoby to wykonane dobrze, to nawet czemu nie, ale w obecnej formie to zdecydowany minus). Co gorsza - w sezonie czwartym jeszcze nieco "Discordowatości" mu zostało (patrz odcinek "Three's a crowd"), jednak to, co Ha$bro wyczynia z nim ostatnio, to po prostu jedno wielkie marnotrawstwo, tym bardziej, że nawet jako ten "nawrócony" wciąż ma sporo potencjału (znów patrz odcinek "Three's a crowd" :D). Poza tym, jest jeszcze jedna fantastyczna kwestia - głos Discorda. Zarówno John de Lancie (w wersji oryginalnej), jak i Grzegorz Pawlak (w wersji polskiej) sprawdzają się znakomicie, a przynajmniej w mojej opinii, głos świetnie pasuje do postaci i dodaje jej "smaczku".
Krysia
Zapowiadała się całkiem dobrze, szkoda jednak, że póki co nie pojawiła się więcej razy. Jak na razie uważam, że zmarnowali jej potencjał.
Sombra
Em... Najlepiej określił to wyżej kolega Ścierwisław - to żart.
Tirek
Wzięty z tyłka antagonista na sterydach, do bólu przewidywalny... Naprawdę, mogli się wysilić na coś lepszego.
"I love it when a plan comes together"