01-04-2016, 18:23
Mnie, szczerze mówiąc, bardziej podobał się stary, do bólu zoptymalizowany, ascetyczny internet. Było w tym pewne piękno, nasuwające na myśl katedrę wzniesioną ze stalowych rur i kabli.
IMHO antyoptymalność obecnego internetu i jego przesycenie grafiką (oraz javą i innymi gównami) jest elementem spisku dostawców internetu i programistów. Dodajmy do tego brak degradowalności wielu kanałów, wynikający z natłoku informacji szum, wydłużający venizmami kody, generalnie górę śmiecia. Tyle czasu jest marnowanego ;-;
IMHO antyoptymalność obecnego internetu i jego przesycenie grafiką (oraz javą i innymi gównami) jest elementem spisku dostawców internetu i programistów. Dodajmy do tego brak degradowalności wielu kanałów, wynikający z natłoku informacji szum, wydłużający venizmami kody, generalnie górę śmiecia. Tyle czasu jest marnowanego ;-;