[PROJEKT] Powszechnie otwarty erpegowy sandboks
#12
Ogólnie świat RPG w którym mamy sandboxowy rozwój istnieje. Jest to Deathwatch. Dlaczego? (powinno paść pytanie "Co?", ale wytłumaczę ten system po drodze) 

Zauważyłem, że poruszany jest tutaj problem powergamingu i limitu mocy gracza. 

Problem powstaje w momencie, kiedy nasze umiejętności i sprzęt pozwalają na pokonywanie z palcem w nosie każdej przeszkody. 

DnD miało ten problem, Wh:FB miało ten problem, Neuroshima chyba miała ten problem(posiadając granaty Emp i dobrą snajperkę można było zrobić wiele) , nie wiem jak nowe dodatki to zmieniają, ale jakby się zastanowić, to sama koncepcja takiego świata jest dobra na sandboxa(zawsze brakuje amunicji i żywności) 

Deathwatch jest tym magicznym systemem(w świecie wojnamłotka 40 kartonów) który służy do gnojenia graczy od samego początku. 
Cyferkowo jest dosyć skomplikowany, niektóre luki pozwalają na niezłe osiągnięcia, ale to bardziej służy do zabijania graczy. (śmiertelne schody, nóż przebijający pancerz Drednota, permafear) 

Deathwatch sam w sobie zakłada, że grasz kosmiczną marynatą i twoim celem w życiu jest ponieść chwalebną śmierć.  Niby czytając lore wh40k odnosimy wrażenie, że jesteśmy nieśmiertelni... 

Jest tylko jedno "ale".  System przydziela nam takich przeciwników, że na serio musimy kombinować i współpracować z drużyną. Co więcej... nie do końca lubimy się z naszą drużyną. Musimy to dobrze odgrywać. 

System ten doskonale karze zachowania "zaszarżuję na ten oddział Tau! Ja jestem Sphees Mehreen i nie umrę Hurr durr". Błąd!  Ten system wymaga technicznego i strategiczno - taktycznego 
 myślenia! 
Na początku jesteśmy nowicjuszami i przydzielony sprzęt jest bardzo słaby. Co więcej, jeśli zgubimy ten sprzęt, to kwatermistrz na inne misje nie da nam niczego lepszego. 

Nawet jeśli awansowaliśmy i mamy teraz najlepszą broń i pancerz to misje są pomyślane tak, że nadal będzie nam ciężko. 

Ogólnie misje można samemu generować. Świat wojnamłotka jest wspaniały i ogromny!  W "Bestiariuszu" znajdziemy takich przeciwników jakich chcemy, możemy zmieniać prawie, że płynnie poziom trudności.  

Podsumowując, gra łączy w sobie roleplay i mechanikę walki. Powiem jedno, można grać w ten system nawet bez cyferek(chociaż cyferki jak dla mnie są niezbędne).
What was her name again?
Twilight "Graphene the Griffin" Sparkle?
Twilight "Zigger Grave Digger" Sparkle?




Odpowiedz



Wiadomości w tym wątku
RE: [PROJEKT] Powszechnie otwarty erpegowy sandboks - przez KochamChemie - 10-03-2016, 23:11



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Silnik Mybb   MasterStyle By Wojtas (Krugerz)
Polskie tłumaczenie     Mybboard.pl