Stan sceny fanfikowej w Polsce
#10
Dyskusja dość ciekawa i poruszająca mój ulubiony temat, czyli rozważania nad nieuniknionym zgonem fandomu <3

Jako, że powiedziane zostało już całkiem sporo, pierwotnie chciałem zacytować parę postów i dorzucić gdzieniegdzie moje własne trzy grosze. Niestety, szybko doszedłem do wniosku, że w ten sposób moje wypociny byłyby jeszcze mniej czytelne, niż zwykle, dlatego też zdecydowałem się na bezczelną i nieatrakcyjną ścianę tekstu. Ubolewam, bo takie pisanie dla samego pisania, bez odnoszenia się do innych osób potrafi zabić wątek, ale, z racji na moje zamiłowanie do tworzenia zdań wielokrotnie złożonych, jestem w stanie podjąć to ryzyko. Nie przeciągając więc niepotrzebnie wstępu, chciałbym powiedzieć iż:

Nigdy nie byłem entuzjastą fanfików. Nie przeczytałem tych wszystkich legendarnych My Little Dashie, Cupcakes, Fallout Equestria czy innych fikuśnych mniej lub bardzie popularnych crossoverów. Jest to po części związane z moim osobistym przekonaniem o swego rodzaju żerowaniu na własności intelektualnej pierwotnego autora uniwersum i choć zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób by się nie zgodziło z moją opinią (to prawdopodobnie tylko moje dziwactwo), to, gdybym był autorem jakiegokolwiek popularnego dzieła (literackiego czy filmowego) starałbym się tępić zapędy fanów co do tworzenia alternatywnych linii fabularnych czy wykorzystywania stworzonych przeze mnie bohaterów. No ale to nie jest temat o zasadności istnienia fanfików, więc koniec z offtopem i tłumaczeniem się z tego, co w ogóle robię w tym wątku rainderp
Jeśli chodzi o spadek popularności fików to wydaje mi się, że wiąże się to raczej ze starzeniem się fandomu. Ludzie, którzy dopiero zaczynają interesować się kucami mają mnóstwo (MNÓSTWO) naprawdę długich tekstów do przeczytania. Takich, które obrosły legendą, które każdy im poleca. Muszą to nadrobić, więc nie przejmują się za bardzo tworzeniem nowych, czy nawet zaglądaniem na fora w poszukiwaniu świeżo napisanych lektur. Jest tak jak z kanonem szkolnym - czasem, jeśli chce się przeczytać wszystko co "obowiązkowe" nie starcza czasu na rzeczy spontanicznie wpadające w ręce (wiem całkiem sporo na ten temat rainderp).
No a to, że ludzie nie czytają na bieżąco prowadzi do tego, że powstaje mniej nowych fanfików. Z prostego powodu - autor jest PRÓŻNY. Każdy. Nawet taki piszący do szuflady (w tym przypadku jego próżność i chęć bycia pochwalonym natychmiast walczy z pokusą ukazania światu dzieła prawdziwie wymuskanego i w konsekwencja otrzymania znacznie większych pochwał i uznania). Kiedy autorzy przestali otrzymywać odzew w wątkach na forum, przestali czuć się doceniania, zwątpili w swoją moc twórczą i powoli przestali marnować czas na tworzenie rzeczy, na które nikt nie zwraca uwagi. Nie zwraca, ponieważ sporo osób "obytych" w świecie fanfików, takich, które mogłyby czytać świeże teksty opuściło fandom. Nikt nie lubi jeśli jego ciężka praca idzie na marne, prawda?
I tu gładko przechodzimy do tego, jaki los czeka takiego autora. Moim zdaniem fanowskie teksty wyrządziły mu krzywdę - stworzył coś nietrwałego, wymagającego od czytelnika pewnego zestawu wiadomości o świecie Equestrii, bez którego odbiór dzieła będzie niepełny. Mówiłem wcześniej, że autorzy fanfików uzurpują sobie prawa do kierowania wykreowanym przez kogoś światem, ale ważne jest, aby dodać iż tym samym sami pozbawiają siebie zdolności do tworzenia. Pisząc zawsze wbijają się w narzucone przez pierwotnego autora schematy, co ogranicza ich możliwości prowadzenia narracji i zawęża grono czytelników. Na litość, @Irwin gdyby tylko zaczął pisać mniej kopytnie i znalazł ze dwie osoby, byłby w stanie stworzyć zbiór konkretnych, poczytnych opowiadań.
Ale przecież ludzie nie chcą czytać rzeczy, które nie dzieją się w ich ulubionym uniwersum.
A guzik prawda, ludzie tak myślą, ale to wcale nie znaczy, że tak powinni myśleć. Kiedy wchodzę do księgarni wiem, że mam dwie opcje - kupię książkę, która jest częścią czytanego przeze mnie cyklu, od autora, którego znam, albo zaszaleję i wezmę coś czego dotąd nie próbowałem. I jak dotąd częściej zdarzało mi się być zawiedzionym wybierając pierwszą opcję, niż drugą. Serio. Tworząc mnóstwo opowiadań fanfikowych internauci zakopali grubą, czasem naprawdę błotnistą warstwą, wartościowe dzieła ludzi, którzy mieli od początku do końca. własny pomysł na opowiadanie. I sami odcięli sobie drogę ucieczki od umierających fandomów.
Jeśli czujecie się na siłach, zacznijcie pisać coś innego niż kuce. Chociaż spróbujcie ;)

Ach, jeszcze ostatnia z wypowiedzi w tym wątku:

HURR DURR LUDZIE NIE CZYTAJOM KSIONŻEK

A właśnie, że to robią :D
Nie mamy jeszcze dokładnych badań czytelnictwa z ostatnich lat, jednak raport z 2014 był dość optymistyczny (http://www.bn.org.pl/download/document/1428654601.pdf). Po dość drastycznym spadku czytelnictwa na przełomie 1990-2002, czytelnictwo odzyskało równowagę. Choć większość osób powiedziałaby zapewne, używając jak zawsze pasującego w takich sytuacjach stwierdzenia, że jest "c**jowo ale stabilnie", to jednak warto zwrócić uwagę na to, że przestaliśmy tracić czytelników, a nawet część odzyskaliśmy. Sporo ludzi nie czyta książek, prawda, ale inni nadrabiają za nich czytając po 7-10 książek rocznie (co jest ładną ilością). Tych nadczytelników (uberbuchenmacherów?) jest minimalnie więcej od pewnego czasu. Co oznacza, że jakaś "elita" nam jednak w kraju egzystuje. Naprawdę, nie ma co rozpaczać nad tym, że mało ludzi czyta książki bo czasem to aż się prosi o dopowiedzenie "ale ja jestem od nich lepszy". Czasem warto po prostu polecić komuś coś do czytania, a nie samolubnie i introwertycznie tkwić w domu pod kocem z książką w jednej łapie a herbatą w drugiej :v v:
Odpowiedz
 Marchewkę przyznali   Irwin(+1) , Mianownik(+1)



Wiadomości w tym wątku
Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Ylthin - 06-03-2016, 21:39
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Murdock - 06-03-2016, 22:42
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Ylthin - 06-03-2016, 23:04
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Murdock - 06-03-2016, 23:15
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Irwin - 07-03-2016, 10:26
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Ylthin - 07-03-2016, 11:59
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Irwin - 07-03-2016, 13:34
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Murdock - 07-03-2016, 15:57
RE: Stan sceny fanfikowej w Polsce - przez Cylinder - 07-03-2016, 23:10



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Silnik Mybb   MasterStyle By Wojtas (Krugerz)
Polskie tłumaczenie     Mybboard.pl