26-01-2016, 22:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-01-2016, 22:38 przez Ścierwisław.)
Idea marchewek które można, ale nie trzeba uzasadniać jest taka, że ludzie są leniwi i często nie chce im się pisać minirecenzji posta tylko żeby pokazać że go aprobują, a takie systemy reputacji robią się naprawdę miarodajne dopiero jak zbierze się trochę tych marchew na kupę. Jak ktoś ma refleksję albo jakiś szczególny powód, może sobie i napisać, ale ile razy można klepać "dobry post" albo "zgadzam się" kiedy i tak każdy domyśli się o co chodzi? Przymusowy komentarz to w większości przypadków tylko niepotrzebna formalność.