07-11-2015, 22:44
Odcinek bardzo, bardzo dobry. Twilight życiowa, ma charakter, denerwuje się i wciąż chce być jak najlepszą Księżniczką Przyjaźni. Systematyczna, podejrzliwa i to wszystko do potęgi 19/5. Discord jak zwykle chce robić dobrze, ale tak żeby było źle, a na końcu sam dostaje w dziób kilogramem chichotu. Miło, że była Zecora. Zachowanie Księżniczki przesadzone, tak jak to od zawsze bywało. Próby odtworzenia wszystkiego absurdalne. Dużo przesady, emocji, podejrzeń - do końca nie wiadomo, czy "zaklęcie" jest prawdą, gagów i to nie Discordowych - rozmowa o tym, co pogoniło bohaterów - wąż, czy patyk, cała scena z eliksirem (oblany Spike). Odcinek nie nudził, nic nie wyglądało na wciśnięte na siłę - scenarzysta miał pomysł. Na końcu morał, lekcja dla obydwu stron.
3*pi na 10
Wyrazy współczucia dla przyszłych tłumaczy.
3*pi na 10
Wyrazy współczucia dla przyszłych tłumaczy.