Do stworzenia tematu natchnął mnie ten krótki reportaż, przedstawiający dziewczynę która uważa się za kota, przez co musi się zachowywać jak ten kot:
https://www.facebook.com/rikeste/videos/...060693888/
Google pod terminem "futrzaki" wypluwa forum przedstawiające się w ten sposób:
Nie istnieje żadna ostateczna definicja futrzastości i "furry", bowiem tylu ilu nas tyle definicji, ale można przyjąć za pewnik, że jesteśmy osobami w dużym stopniu zafascynowanymi zwierzętami, tak nimi samymi jak i wszelkimi przejawami sztuki z nimi związanymi. Stąd nasze zamiłowanie do komiksów czy kreskówek. Niektórzy idą dalej gdyż odczuwają identyfikacją z ulubionym przez siebie gatunkiem zwierzęcia czy wręcz czują coś co można nazwać "zwierzęcą duszą w ciele człowieka". Jest też wśród nas coraz liczniejsza grupa fursuiterów, czyli twórców i posiadaczy strojów upodobniających człowieka do zwierzęcia (na ogół w formie antropomorficznej). Nie stanowimy jakiegoś związku pokroju harcerzy a raczej luźny klub miłośników zwierząt powiązanych głównie poprzez internet ale też organizujących co jakiś czas spotkania w różnych częściach kraju.
Nie będę narzucał swojej opinii, zapraszam was do wyrażenia własnej.