Onii-chan
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 10
Reputacja:
15
01-02-2016, 11:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2016, 12:09 przez naruciakk.)
Psoras, specjalnie musiałem zwiększyć limit repów do przyznania przez grupę Admin aby dobrze wynagrodzić cię repami za ten post.
gg, wp
Serio, o takich postach/rozkminach myślałem, kiedy walczyłem z Irwinem o stworzenie tego działu.
Ja się tylko odwołam do zintegrowanego systemu sprzedaży biletów: osobiście jeszcze nie ufałbym (przynajmniej jeszcze) PLK w tej kwestii, oni dopiero niedawno ogarnęli, że remonty można przeprowadzać sprawnie i bez rozkopania linii na 10 lat  (w UK system sprzedaży biletów jest zarządzany przez National Rail, czyli brytyjski odpowiednik PLK). Jest jednak jeden projekt, który ma być właśnie takim systemem jednej sprzedaży, jest robiony zresztą przez firmę prywatną – KOLEO. Tylko kurde coś wolno im idzie.
Funfact: prócz kas i niektórych automatów jest jeszcze jeden sposób na kupno biletów w jednym miejscu na wszystkich przewoźników – Skycash. Serio, chyba wszyscy przewoźnicy kolejowi na terenie PL i ok. WMG są w tym systemie.
PS. Za odznakę dziękuję, lata doświadczenia robią swoje
Random
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Reputacja:
2
Orientuje się ktoś, czy odpowiedź Psorasa wyjdzie w wersji drukowanej? Bo w sumie chciałbym to przeczytać w wolnej chwili.
A poza tym uważam, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona XD
Onii-chan
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 10
Reputacja:
15
Moge przygotować ebooka jak chcesz.
Szalony chemik
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 7
Reputacja:
1
(01-02-2016, 11:35)psoras napisał(a): No, na przykład nie uważam, żeby dobrym pomysłem był podział PR-ów na poszczególne spółki wojewódzkie. Niedasizm występuje na wielu poziomach – także na samorządowym – i często objawia się tym, że granica województwa równie dobrze mogłaby być nieprzekraczalną barierą chronioną polem siłowym, bo nawet przy wspólnym przewoźniku nie można się dogadać co do finansowania odcinka pomiędzy stacjami granicznymi. Cóż. Jedną z takich granic jest granica województw Świętokrzyskiego i Łódzkiego, gdzie pociągi jeżdżą tylko po stronie Łodzkiego do Opoczna, a w Świętokrzyskim tory że tak powiem rdzewieją. Mój staruszek, który na kolei zęby zjadł i dostał parę razy termitem po nogach mówi, że marszałek naszego kochanego województwa Jarubas celowo blokuje puszczanie tamtędy pociągów, dlatego że ma w rodzinie właścicieli Mirexów, którzy tamtędy jeżdżą, żeby nie robić im konkurencji. Może to teoria spiskowa, a może coś w tym jest.
A odnośnie rentowności połączeń weźmy przykład Polski Wschodniej. Skrajnie niska gęstość sieci kolejowej i bieda raczej nie spowodują, że tamtejsze połączenia będą przynosić zyski. Czyli co? Olewamy wschód i skazujemy go na jazdę zdezelowanymi samochodami i busami, zwiększającymi tylko ruch, zakorkowanie i liczbę ofiar śmiertelnych na drogach i inwestujemy w bogaty zachód? Zwolennicy prywatyzacji wszystkiego i wszystkich - wypowiedzcie się.
:newag:
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Reputacja:
37
Zwolennicy prywatyzacji wszystkiego i wszystkich mają akurat na to prostą odpowiedź: sprywatyzować wszystko i wszystkich (łącznie z torami i drogami), a potem poczekać, aż się samo wyreguluje. Przecież to na tym polegać ma ten cały akap
A ty, @Zena92, masz jakieś inne pomysły na uzdrowienie kolei?
Szalony chemik
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 7
Reputacja:
1
Pozwól że skomentuję to minutą ciszy. A pomysły na uzdrowienie kolei już były. Tylko że nie wpasowują się w aktualną ideologię.
Onii-chan
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 10
Reputacja:
15
(01-02-2016, 19:43)Zena92 napisał(a): A pomysły na uzdrowienie kolei już były. Tylko że nie wpasowują się w aktualną ideologię.
Mogły też nie być po prostu warte realizacji.
Ja za to przyznam szczerze – nie mam obecnie własnej spójnej koncepcji poprawy kolei regionalnej. Mam za to dobrze ułożone poglądy na kolej miejską, ale to już niekoniecznie w tym temacie ;)
:newag:
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Reputacja:
37
10-02-2016, 11:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2016, 11:35 przez psoras.)
Jeden z moich znajomych, Kasper Fiszer, popełnił obszerny tekst o tym, że jednym z najważniejszych problemów trapiących polską kolej jest jej przeregulowanie.
Całość artykułu tutaj, na forum przytoczę tylko fragment.
Cytat:(...)w Polsce pociąg nie może zatrzymywać się na przystanku, na którym peron jest krótszy niż długość całego składu, choć współczesny tabor umożliwia otwarcie tylko niektórych drzwi, np. w pierwszym wagonie, i wystarczyłoby poinformować pasażerów przy kontroli biletów o konieczności przejścia do odpowiedniego wyjścia. Polscy nierozumni podróżni mogliby bowiem najwyraźniej nie potrafić wyjść z pociągu albo masowo tracić życie, wyskakując mimo próśb załogi przez wybijane w panice okna prosto na tłuczeń, choć takich problemów nie mają ani Rosjanie, ani Ukraińcy, ani Rumuni, ani nawet Niemcy, a Czesi bez kłopotów wychodzą niejednokrotnie na perony nie dość że krótkie, to jeszcze usypane z ziemi. W konsekwencji tego zakazu do niedawna każdy nowo budowany peron musiał mieć 200 metrów długości, nawet jeśli zatrzymują się tam tylko najkrótsze siedemnastometrowe tzw. szynobusy — przecież być może nawet w Wólce Górnej ktoś zechce kiedyś zatrzymać międzynarodowy kilkunastowagonowy ekspres…?
Choć ten absurd udało się nieco złagodzić — w zeszłym roku norma została zmniejszona do 85 metrów dla peronów „przeznaczonych wyłącznie do obsługi ruchu regionalnego” (cokolwiek to znaczy) i powstały już pierwsze „skrócone” platformy — nowa wartość wydaje się nadal tak samo przesadna, jak i zakaz wychodzenia tylko niektórymi drzwiami. Nadal na wielu trasach podróżny, który stanie na złym końcu peronu, będzie w panice dobiegał do stojącego dość daleko pojazdu, nadal budowa peronów będzie droższa niż to konieczne, a ich utrzymanie — kosztowne i kłopotliwe. Wreszcie nadal szereg tanich w budowie, króciutkich przystanków umożliwiających wejście pierwszymi drzwiami, które dobrze służyłyby mieszkańcom najmniejszych miejscowości, po prostu nie powstanie.
Onii-chan
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 10
Reputacja:
15
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/...75508.html
Co o tym sądzicie? Jak dla mnie, miłośnika Żuław, to jest świetny pomysł, ale cóż… mogę być trochę stronniczy w tej kwesti :D
:newag:
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 6
Reputacja:
37
Zbyt dużą część życia spędziłem w kompletnie płaskim krajobrazie, żeby być w stanie docenić piękno krajobrazów Żuław :P
Co do samej linii, to oczywiście nowe linie kolejowe zawsze na propsie. Natomiast widzę jedno istotne zagrożenie dla tej inwestycji.
Potrzeby ruchu pasażerskiego, choć istotne, same w sobie raczej nie uzasadniają budowy całej nowej linii, zwłaszcza przy braku rezerwy terenowej - a potrzeby ruchu towarowego mają charakter "dylematu pendolino". Już wyjaśniam, o co mi chodzi.
Otóż przez wiele lat dyskusja o linii "Y" i pendolino w Polsce była torpedowana dwoma występującymi naprzemiennie argumentami: "po co nam tory, jak nie mamy pociągów" i "po co nam pociągi, jak nie mamy torów". Tutaj jest podobnie - z artykułu wynika, że w tej chwili linia E65 nie jest zapchana, ale stanie się taka, jeśli uruchomione zostaną przewozy intermodalne z prawdziwego zdarzenia. I w tym momencie grozi nam błędne koło: "po co przewozy intermodalne, jak i tak się nie wcisną na linię" - "po co nowa linia, jak i tak nie ma przewozów intermodalnych".
Jeśli uda się uniknąć tego błędnego koła - super. Jeśli nie - mamy problem.
Onii-chan
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 10
Reputacja:
15
Bump.
Województwo pomorskie ogłosiło przetarg na przewozy. Rozdzielono go na dwa zadania, aglo (faworyt: SKMT) oraz regio (faworyt: PR). Widać, ze w końcu chcą się pozbyć SKM z relacji czysto regionalnej pt. Słupsk, co cieszy.
PONE – DAS BESTE FORUM IM INTERNET, EINIGERMAßEN.
|