![]() |
|
Borderlands 2 - Wersja do druku +- PONE – NAJLEPSZE FORUM W INTERNECIE, PONIEKĄD. (https://pone.gdan.eu) +-- Dział: Offtopic (https://pone.gdan.eu/forumdisplay.php?fid=15) +--- Dział: Syf (https://pone.gdan.eu/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Borderlands 2 (/showthread.php?tid=298) |
Borderlands 2 - KochamChemie - 14-07-2016 EKSPLOZJE?
Borderlandsy znamy już od pierwszego wydania jako dobrą grę z gatunku RPG-hack&slash-first person shooter. Od pierwszego wydania mamy do czynienia z komiksową grafiką, której fragmenty powtarzają się w tych dwóch częściach. Skupię się jednak na Borderlandsach dwójce, które oferują wspaniały tryp co-op do maksymalnie czterech osób w party. Wprowadzenie: Wcielamy się w postać bohatera zdradzonego przez szefa wielkiej korporacji Hyperionu, Hansome Jacka. ( w skrócie, nie będę spoilował jakby ktoś chcciał sobie intro obejrzeć) Hansome Jack, a raczej hansome John(można wyczytać jego prawdziwe imię z pre sequela) zajmuje się poszukiwaniem krypt, czyli takich wielkich skarbców z technologią kosmitów, surowcem eridium i innymi ciekawymi rzeczami(spoilery). W tym momencie zaczyna się zabawa. Mamy do wyboru(razem z dwoma DLC'kami) 6 postaci Zanim zacznę, to dodam, że każda postać dysponuje superumiejętnością na której oparte są jej niektóre skille. W grze jest tryb drzewek umiejętności i normalny tryb levelowania postaci. I na tym się tutaj skupimy. Zer0 jako asasyn - powiem szczerze, jest to mój faworyt. Dzięki jednej umiejętności można nim onehitować niektóre bossy rajdowe, nawet najsłabszą bronią. Równie dobrze można go zrobić na uniwersalność, a nawet pod walkę wręcz!! Zbalansowana postać, polecam. Jego super umiejętnością jest znikniecie, na kilka sekund znika i tworzy klona, pierwszy atak który wykona z niewidzialności zadaje masywnie zwiększone obrażenia, dobre do kite'owania Salwador jako gunzerker - Tak... to jest to o czym myślicie, jest to przykład tego, jak bardzo można zrobić ZBYT uniwersalną postać. Ta postać ma... wszystko. Przeżywalność, dmg output, głównie dmg output... w sumie to brakuje jej mobilności, ale nie to jest bolesne. Bolesna jest jego umiejętność specjalna zwana gunzerkiem. Gdy jest aktywna Salwador otrzymuje regenerację amunicji, zdrowia, zwiększoną prędkość poruszania się, oraz co najważniejsze, podczas jej trwania może nawalać z dwóch DOWOLNYCH broni jednocześnie otrzymując wszelakie modyfikatory i korzyści z tego płynące. Maya jako Syrena - No cóż, postać supportowa albo skrajnie ofensywa. Jeśli lubicie jak coś się pali, rozpuszcza się w kwasie, slaguje się a na dodatek jest unieruchomione, to jest to coś dla was. Na dodatek, można leczyć sojusznika, strzelając w niego, można szybko biegać. Postać dla funu! Perfekcyjna, zbalansowana, cudo. Jej umiejętnością specjalną jest phaselock, zamyka jednego przeciwnika w takiej bańce i całkowicie go unieruchamia na kilka sekund. No na większych przeciwników nie działa, ale przydaje się na tych bardziej wkurwiających, ruchomych. Axton jako Commando - Nazwa mówi sama za siebie. Jeśli lubicie rzucać grantami, strzelać z wyrzutni rakiet, stawiać wieżyczkę, która leczy, osłania i skutecznie rozwala wszystko co się rusza, to jest to postać dla was. Ponoć build na granaty bjest na niego w miarę wygięty w kosmos. Jego specjalną umiejętnością jest wiezyczka typu Scorpio, przydatna rzecz, szczególnie do ciasnych, zapełnionych wrogami pomieszczeń. Ratuje tyłek. Niby najgorsza z wymienionych umiejętności specjalnych, a każdy chciałby mieć coś takiego w trudnych chwilach. Bardzo niedoceniana postać. Z DLC doszły nam dwie postacie, które tez omówię. Gaige jako Mechromancer - Typowy waifu fuel, zrobiona pod broniaczy, co widać po nazwach jej umiejętności w praktycznie każdym drzewku. Jej zestaw wydaje się być gówniany i oparty na korzystaniu z jej umiejętności specjalnej... ALE! Jeśli ktoś potrafi dobrze munchkinować, i posiada jedną, legendarną tarczę, to można skonstruować postać do zupełengo facerollowania przez grę, gdzie super umiejętności nie będziemy używać zbyt często. Dzięki temu buildowi, mozemy na trybie op8 rozwalać wszystko co się rusza strzelając sobie praktycznie pod nogi. Postać grana normalnie "dupy nie urywa" a nawet lekko ssie pałkę, ale jak się pomyśli dobrze, moze być to skrajnie niezbalansowana postać. Jak się zgadamy z kimś kto gra Zer0, to można facerollować całą grę. Ah... jej umiejętnością specjalną jest Deathtrap. Jest to taki milutki robocik, który na levelach do 2 wyższych od przeciwników robi sieczkę ze wszystkiego, na trudniejszych to jest onehittowany przez byle syf. @GoForGold potwierdzi. Podsumowując, fun allowed lub no fun allowed. Krieg jako Psycho! - TO JEST TO! WRESZCIE POSTAĆ ZROBIONA CAŁKOWICIE POD FUN! Denerwowało mnie, że mimo mechaniki meele, na wyższych poziomach, w walce wręcz mógł przetrwać tylko Zer0(no i niby Salwador). Na szczęscie, dzięki TEJ postaci, to się zmieniło. Otrzymaliśmy coś, co jest kwintesencją walki wręcz. Dzięki kitowi opartemu praktycznie na samej walce wręcz oraz na granatach i podpalaniu WSZYSTKIEGO można stworzyć maszynkę do mielenia mięsa która może stanąć do walki z bossem i wetknąć mu swój piłotarczowy topów w RECTUM! A POTEM EKSPLOZJA! Ogólnie, samookalaczanie się, dużo ognia, leczenie się z zabijania, podpalanie etc, etc. Jego umiejką specjalną jest... hmmm... zamiana w groźnego psycho mutanta, który ma zwiększone obrażenia w walce wręcz i otrzymuje potężną redukcję obrażeń. No, to przeszliśmy przez postacie, teraz pora na tryby gry. Vault hunter mode. - Czyli przechadzka po plaży, zwiedzanie, tęcze, cukierki, przyjemnie się gra. Ogólnie, wrogowie skalują się kiepsko, będą zwykle underlevel wobec nas. Gra się łatwo, loot jest kiepski, ale dobra szansa, aby robić wszystkie misje poboczne dla smaczków. True Vault hunter mode - Tutaj zaczyna się robić ciekawie, bo przeciwnicy są wyskalowani średnio 2-3 levele wyżej od nas, a ich poziom rośnie wraz z postępem gry. JEDNAKŻE, jeżeli będzemy robić misje poboczne, to możemy zyskać przewagę levelową i poradzimy sobie z resztą gry bez trudu. Ultimate Vault hunter mode - LUBISZ WYZWANIE? Oj taaaaaak, najlepszy tryb jak dla mnie, nie dość, że przeciwnicy skalują się dynamicznie do naszego poziomu, to jeszcze mamy większy loot chance i znacznie większą frajdę, ponieważ, każda misja jest dla nas wyzwaniem. tutaj gra się dla przedmiotów, rajdowania bossów, dla weteranów. PONADTO, druga paczka DLC oferuje nam coś takiego jak OP levele. Czyli można zyskiwać takie coś dzięki wyzwaniau na digistruct peak i dzięki temu przeciwnicy będą od nas do 8 poziomów wyżej. Większy loot chance, przedmioty na op levelach i ogólnie dla tych co lubią wyzwania. Najważniejsze i najprzyjemniejsze! PRZEDMIOTY! O panie, ktoś kiedyś nazwał borderlandsy 2 symulatorem broni. Mimo, że nierealne, to bronie które występują w tej grze są piękne!(chyba, że logan's Gun, to syf) Mamy kilka rzadkości przedmiotów. Białe, jako najpopularniejsze, bez specjalnych właściwości Zielone, często się trafiają, potrafią mieć kilka własciwości specjalnych Niebieskie, trochę rzadsze, potrafią być unikatowe, jeśli wypadają z przeciwników specjalnych Fioletowe, ciemne, bardzo rzadkie bronie, zwykle mają dobre statystyki i dużo właściwości specjalnych. Magentoweczyli e-techy, są to bronie z dużą szansą na elemental dmg. Plasma castery, darty i inne takie. Złoooote, czyli unikaty. albo jak kto woli, legendarki. bardzo rzadkie, niekoniecznie dobre, mają baaaaaaardzo unikatowe właściwości nie zamieszczone w opisie broni, czerwony "flavor text" nie zdradza nam co dokładnie robi dana broń. Jasno niebieskie, czyli pearlecent. Niby rzadsze od unikatów, miały być silniejsze, ale... coś nie wyszło. Poza kilkoma wyjątkami. Różowe, czyli seraphy, dla każdego dlc istnieje ich kilka, wypadają z bossów rajdowych, albo można je kupić za seraph crystale. No, mógłbym pisać bez końca, ale nie będę wyczerpywał tematu. Jeśli ktoś jest chętny na co-opa to służę pomocą. Dzielcie się swoimi doświadczeniami i piszcie w temacie. Ja będę uzupełniał edycyjnie ten temat o screeny z gry. chwalcie się doswiadczeniem, piszcie! RE: Borderlands 2 - Garin - 14-07-2016 (14-07-2016, 10:54)KochamChemie napisał(a): Gaige jako Mechromancer - Typowy waifu fuel, zrobiona pod broniaczy, co widać po nazwach jej umiejętności w praktycznie każdym drzewku.Tak, zdecydowanie to można stwierdzić, że inspirowali się serialem o kolorowych osiołkach, bowiem występują nazwy umiejętności takie jak "Discord", "Potent as a Pony", "20% cooler", ba, nawet jedno z drzewek nazywa się "Best Friends Forever". Obecnie jestem w trakcie levelowania Mechromancera (13 lvl). Nawet całkiem przyjemnie się sieje chaos, który polega na PODPALANIU i EKSPLOZJACH, poprzedzanych przez mniejsze EKSPLOZJE. Właściwie to cała moja postać jest CHODZĄCĄ POCHODNIĄ. Cokolwiek mnie dotknie, zaraz się sfajczy w bólach oraz męczarniach. Oczywiście pomijając stworki odporne na PODPALENIA, ale takich na razie spotkałem niewiele, a nawet jak ich spotkam, to wciąż wykazują wrażliwość na EKSPLOZJE. Taktyka jest raczej prostacka, gdyż polega głównie na wbijaniu w grupkę wrogów, rąbaniu ich w tył głowy młotkiem podczas przeskakiwania nad nimi oraz rozszarpywaniu z bliska tym maleństwem:
![]() Oczywiście w akompaniamencie karabinu wystrzeliwującego mini-rakiety: ![]() Gdy zaś szekle kieszeń wypełniają po brzegi, pozwalam sobie jak burżuazja beztrosko na takie luksusy: ![]()
Zazwyczaj tyle wystarcza, ale czasami muszę podejść do przeciwników "subtelniej". Wtedy to poprzedzając "START THE STACKING", headshotuję snajperką/granatnikiem najgroźniejszych dla mnie wrogów, czyli wszystkich odpornych na PODPALENIA i bijących z bliska największy damage (pomijam tych, co wyłącznie bronią białą sieką). Następnie, kiedy to większość zaalarmowanych niemilców wypełźnie ze swoich kryjówek, zaczynam standardową taktykę, stale obserwując zmieniające się warunki pola bitwy, gdyż w każdej chwili może pojawić się Nomad Pyro albo, o zgrozo, ten Psycho szarżujący z granatem (nie pamiętam nazwy). Z Deathtrapa rzadko korzystam. Ewentualnie jak haps osiąga zbyt niski poziom, przywołuję go, by skupił na sobie uwagę, zaś ja w tym czasie mogę się za osłoną podleczyć bronią z pełnym magazynkiem. Czy wspominałem już o EKSPLOZJACH i PODPALENIACH? RE: Borderlands 2 - KochamChemie - 14-07-2016 Muszę się pochwalić, polowałem na "Bitch" i wypdało mi bitch! Niby kiepskie, ale można mieć z tym niezłą frajdę, podczas rajdu na Bunkier! TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK! ![]() Polowałem niby na Shama... ale to jak wypadnie, to też się pochwalę. RE: Borderlands 2 - KochamChemie - 19-07-2016 PORA NA JAKIŚ WIĘKSZY POST! Skupię się dzisiaj na metodzie farmienia legendarek/seraph reliców/classmodów W kilku lokacjach, istnieje dobra metoda polowania na tak zwane "Legendary Loot Midgety" W Thousand cuts od strony Bunkra i Slabów, oraz na Three Horns Divide są najlepszymi miejscami do takiego polowania. Midgety wypadają(serio) ze skrzynek. Są dosyć groźne, więc trzeba uważać przy otwieraniu skrzynek. Powiem szczerze, są groźniejsze niż jakikolwiek inny, standardowy przeciwnik. Midgety występują w kilku rodzajach. Od strony bandytów mamy: Legendary Loot Midget Legendary Loot Midget Maruder Ze strony robotów Hyperionu mamy: Wee Gun Loadera Wee War Loader Wee Jet Loader Oraz Midget Engineerów w wersji Z tarczą i bez tarczy Przykłady lootu które z nich wypadają I wieeeeeeeele więcej. Mi wypadło z nich kilka inifinitek, guby, avergery, classmody, Maggie Jest jeszcze imienny Wee Loader, Jenkins. szanse na spotkanie jego są tak nikłe, że jest nawet za to achievment.(steamowy) Podziękowania dla Jacka, że chciał mi użyczyć swojej farmy midgetów <3 |